Kolejny tradycyjny podlaski wypiek. Przywędrował ponoć z Litwy i zawojował całe Podlasie, a zwłaszcza Suwalszczyznę. Słodki, pyszny, no i cóż tu ukrywać - całkiem efektowny przysmak. Jak internet długi i szeroki, tak tyle w nim jest różnych przepisów na to ciasto. My mamy swój własny przepis, bardzo prosty, a zarazem bardzo smaczny.
6 jajek
50 dkg mąki
szczypta soli
łyżka oleju
łyżka spirytusu
Wykonanie:
Połączyć wszystkie składniki i wyrobić ciasto. Jest to ciężka robota, więc zachęcam Panie, aby wyręczyły się w tej kwestii swoimi Mężczyznami (ja też tak robię). Ciasto trzeba mocno wyrabiać, aż pokażą się pęcherzyki powietrza. Następnie ciasto dzielimy na mniejsze kawałki, CIENKO! rozwałkowujemy i kroimy na małe trójkąty, kwadraty bądź prostokąty. Smażymy je na gorącym oleju z obu stron. Po usmażeniu placki należy odsączyć na papierze. Następny etap, to wykonanie syropu do ciasta.
Syrop:
100 ml miodu
szklanka cukru
pół kostki margaryny
mak, rodzynki, suszona żurawina
Wykonanie:
Margarynę rozpuścić z cukrem, następnie dodajemy miód i dokładnie mieszamy.
Mrowisko jest ciastem warstwowym. Na duży, okrągły talerz bądź tacę układamy warstwę placków, polewamy syropem, obsypujemy makiem i rodzynkami. I dalej w taki sposób układamy ciasto, tak aby miało kształt kopca. Na koniec dekorujemy rodzynkami i żurawiną. Pomimo lepkiego syropu, dobrze wysmażone ciasto powinno zachować swoją lekkość i kruchość.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz